11.11.2014

Zbrodnia (AXN, 2014)


Zbrodnia i Wataha miały być polskimi serialowymi hitami tej jesieni. Tego drugiego nie skończyłam jeszcze oglądać, ale produkcja AXN miała tylko 3 odcinki, które zdążyłam już obejrzeć, więc mogę się już wypowiedzieć, czy serial spełnił pokładane w nim nadzieje. A muszę powiedzieć, że na Zbrodnię czekałam bardziej niż na Watahę, bo uwielbiam seriale kryminalne o skandynawskiej atmosferze – mieć ją mogą także produkcje brytyjskie (np. Broadchurch) czy amerykańskie (The Killing) – na pewno wiecie, o jaki klimat mi chodzi. Zbrodnia też miała taka być, bo została zrealizowana na podstawie szwedzkiego serialu Morden i Sandhamn. No ale umówmy się – gdzie Helowi (a tam umiejscowiona jest Zbrodnia) do ponurej Skandynawii? Zwłaszcza, że akcja serialu dzieje się (najprawdopodobniej) u schyłku lata, więc nie jest jeszcze ponuro i deszczowo. Ale zacznijmy od początku…



Agnieszka (Magdalena Boczarska), przebywająca na Helu wraz z mężem i dziećmi, odkrywa w morzu zwłoki topielca. Śledztwo w sprawie prowadzi jej dawny szkolny kolega, Tomek (Wojciech Zieliński), wspomagany przez młodą policjantkę, Monikę (Joanna Kulig). Pojawiają się kolejne ofiary. Jednocześnie nasza uwaga skierowana jest na Agnieszkę i jej apodyktycznego męża, Cezarego (Radosław Pazura). W trzech odcinkach Zbrodni – z czego jeden ma ok. 50 minut, a następne mniej niż 40 - nie dało się upchnąć zbyt wiele akcji. Dlatego ogląda się najlepiej ten serial na raz, odcinek po odcinku. Po pierwszym odcinku bowiem można czuć niedosyt. Zostaje zawiązana akcja, ale tak naprawdę niewiele wiemy. Od początku jednak serial przyciąga klimatem. Siłą rzeczy polskie nadmorskie plenery różnią się od skandynawskich, ale jednak małe, senne miasteczka mają zawsze ten sam urok. Twórcy serialu musieli zaadaptować oryginalny scenariusz do polskich warunków – i choć nie znam oryginału – sądzę, że udało im się to całkiem dobrze. Klimat serialu budowany jest przede wszystkim niejednoznacznością postaci. Można oczywiście zarzucać, że niewiele o nich wiemy – chodzi głównie o Agnieszkę, Cezarego i Tomka – ale właśnie to, że tylko co jakiś czas podrzuca nam się co kolejne tropy, wpływa na nasze zainteresowanie. Postaci budzą podejrzenia, a o to chyba chodzi w kryminale. Co ważne, do końca (no, może prawie do końca) nie wiadomo, kto jest mordercą. Zakończenie nie jest przewidywalne, ale mimo wszystko rozczarowujące swoją banalnością.


Zbrodnia średnio trzyma w napięciu, bo niewiele jest w niej twistów czy cliffhangerów, ale za to zaciekawia. Duża też w tym zasługa aktorów, których dobór naprawdę okazał się bardzo trafny. Na całe szczęście nie spotkamy tu opatrzonych twarzy, które spoglądają na nas nieustannie z telewizora. W Zbrodni mamy świetną Magdalenę Boczarską, zyskującego coraz większą rozpoznawalność Wojtka Zielińskiego, znakomitą w każdej roli Joannę Kulig i rzadko widywanego (przynajmniej przeze mnie) Radosława Pazurę (i chyba on stworzył  najciekawszą postać). W pozostałych rolach również ciekawe nazwiska: Zawadzka, Kolak, Wardejn czy Rożniatowska.

Jak na pierwszy polski serial od AXN wyszło więc naprawdę w porządku. Produkcję Zbrodni należy jednak traktować raczej jako swoistą wprawkę stacji w tworzeniu własnych seriali i mieć nadzieję, że wkrótce otrzymamy coś bardziej rozbudowanego, dłuższego i ciekawszego fabularnie.


Moja ocena: 7/10

2 komentarze:

  1. dzięki za info o Zbrodni :) ale już sam z siebie oglądam Watahę

    OdpowiedzUsuń
  2. Serial oglądałem, ale powiem szczerze, że jakoś nie przypadł mi do gustu. Jak sam piszesz, nie trzyma w napięciu. Kocham kryminały, ale ten nie jest dla mnie - straszna nuda niestety :( Zapraszam do mnie, jeśli interesuję Cię ogólnie rozumiany świat show biznesu, gwiazd oraz muzyki :)
    http://showbizneswariuje.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że zostawiasz po sobie ślad, bo to daje mi motywację do pisania. Fajnie jest mieć świadomość, że moje słowa nie trafiają w próżnię. Każdy komentarz czytam z uwagą, choć nie na każdy odpisuję. Nie widzę sensu w odpisywaniu dla samej zasady, kiedy nie mam nic do dodania. Mam nadzieję, że to rozumiesz.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...