Najlepszy Film- The Social Network/Czarny Łabędź
Najlepszy Reżyser- David Fincher, The Social Network
Najlepszy Reżyser- David Fincher, The Social Network
Najlepszy Aktor Pierwszoplanowy- Colin Firth, Jak zostać królem
Najlepsza Aktorka Pierwszoplanowa- Natalie Portman, Czarny Łabędź
Najlepszy Aktor Drugoplanowy- Christian Bale, The Fighter
Najlepsza Aktorka Drugoplanowa- Helena Bonham Carter, Jak zostać królem
Najlepszy Scenariusz Oryginalny- Christopher Nolan, Incepcja
Najlepszy Scenariusz Adaptowany- Aaron Sorkin, The Social Network
Najlepsza Scenografia- Eve Stewart, Judy Farr, Jak zostać królem
Najlepsze Kostiumy- Antonella Canarozzi, Jestem miłością (filmu nie widziałam, jedynie fragmenty i zwiastuny, ale sądzę, że sztuką nie jest zrobić dobre kostiumy do filmu historycznego czy fantastycznego, a właśnie do filmu współczesnego)
Najlepsze Zdjęcia- Matthew Libatique, Czarny Łabędź
Najlepszy Montaż- The Social Network
Najlepsza Charakteryzacja- Wilkołak (aczkolwiek przyznaję, że nie widziałam, żadnego z trzech nominowanych filmów, prawdopodobnie duża część Akademii też nie ;))
Najlepsza Charakteryzacja- Wilkołak (aczkolwiek przyznaję, że nie widziałam, żadnego z trzech nominowanych filmów, prawdopodobnie duża część Akademii też nie ;))
Najlepsza Muzyka- Trent Reznor, Atticus Ross, The Social Network
Najlepsza Piosenka- "If I Rise" Dido i A. R. Rahman, 127 godzin (ale "Coming Home" w wykonaniu Gwyneth Paltrow też zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie)
Najlepszy Montaż Dźwięku- Incepcja
Najlepszy Dźwięk- Incepcja
Najlepsze Efekty Specjalne- Incepcja
Myślę, że twórcy "Incepcji" liczyli na coś więcej. To jest bardzo dobry film, ale w porównaniu z rywalami nie wyróżnia się niczym poza stroną techniczną. W moim mniemaniu należałoby jednak nagrodzić także wizjonerski scenariusz Nolana.
Kategorie, które pominęłam, bo nie oglądałam żadnego z nominowanych filmów:
Najlepszy Długometrażowy Film Animowany
Najlepszy Krótkometrażowy Film Animowany
Najlepszy Film Nieanglojęzyczny
Najlepszy Pełnometrażowy Film Dokumentalny
Najlepszy Film Nieanglojęzyczny
Najlepszy Pełnometrażowy Film Dokumentalny
Najlepszy Krótkometrażowy Film Dokumentalny
Dzisiaj nawet ja włączam tryb czuwania i oglądam Oscary;)Generalnie w większości typów mamy takie samo zdanie, z tym że jeśli chodzi o najlepszy film, to mam dylemat- Jak zostać królem czy Black Swan:) Najbardziej kibicuję Firthowi i Bale'owi- zwłaszcza temu drugiemu- może jak dostanie Oscara, to przestanie się biedak tak głodzić:D
OdpowiedzUsuńWidzę, że gdy ja walczyłam o internet z kablówki przybyło sporo nowych wpisów, do tej reszty ustosunkuję się później.
W większości się zgadzamy, ale pierwszy punkt "najlepszy film" to MUSI być Czarny Łabędź ! Tylko i wyłącznie ;) A "Incepcja" za niesamowitą muzykę powinna przejść do historii ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Praktycznie nic nie dodam nowego, bo nie widziałam jeszcze "Czarnego łabędzia" ani "Jak zostać królem". Za to jestem świeżo po "127 hours" i kolejny niefilmowy temat pozostawił mnie bez słów. Za takie filmy Doyle'a mogę lubić.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy będę śledzić, ale raczej nie - muszę być promienna w poniedziałkowy poranek.
@ Marta
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem Jak zostać królem jest trochę przereklamowanym filmem, ale to nie znaczy że jest złym. Ale ogólnie jedyne czego sobie nie życzę to zwycięstwa True Grit i Toy Story, a tak poza tym każde inne mnie w miarę ucieszy.
Mój internet nie pozwoli mi raczej ogladac, ale jest duze prawdopodobienstwo ze nie bede mogla spac w nocy wiec coś moze wykombinuję ;)
@przyjemnostki
Muzyka z Incepcji też mi się podoba, ale jednak ta do Social Network jakby buduje cały ten film i myślę, że bez niej on by nie robił takiego wrażenia. A Incepcja podobałaby się nawet bez muzyki.
@Agna
Jejku, musisz koniecznie nadrobić zaległości ;) Ja promienna rano i tak nie będę, bo jestem lekko chora, ale mam internet bezprzewodowy na którym taka transmisja raczej nie pośmiga ;(
a ja nie oglądałem, w sumie wyniki były do przewidzenia... wszystkich jeszcze nei widziałem ale jak dotąd żaden z nominowanych nie był powalający...
OdpowiedzUsuńps. widze że czytasz Fight Club, lubię Palahnuka choć pokręcony strasznie (Rozbitek nawet lepszy). daj znac jak się podobało
@przynadziei
OdpowiedzUsuńJa nie oglądałam także, niestety ;( zaraz biorę się za mój komentarz ;) No mnie TSN i Black Swan powaliły :)
Fight Club to moja pierwsza książka Palahniuka, chciałam sprawdzić jak się ma do filmu, który uwielbiam :) No i na razie podoba mi się ;)